Apel starosty będzińskiego w sprawie wypalania traw na terenie powiatu

„Póki co, za oknem nie widać jeszcze oznak klimatycznej wiosny. Wszyscy jesteśmy już stęsknieni kwitnących drzew i krzewów, soczystej zieleni traw. I zapewne, już niebawem, takie widoki staną się codziennością. Wraz z nadejściem tej wyjątkowej pory roku od lat pojawia się jednak ten sam problem - nagminne i nieodpowiedzialne wzniecanie pożarów łąk.

Mimo ciągłych akcji uświadamiających zagrożenia, jakie z tego płyną i apeli o zachowanie zdrowego rozsądku, z każdą wiosną mamy do czynienia z prawdziwą plagą wypalania traw. Pokutujące wciąż, absolutnie nieprawdziwe i szkodliwe mity o rzekomym dobrym wpływie wiosennego wypalania łąk to przyczyna wielu tragedii. Łatwo wyobrazić sobie, co dzieje się, gdy trawy wypalane są w pobliżu szlaków komunikacyjnych. Gęsto ścielące się dymy stwarzają olbrzymie zagrożenie kierowców samochodów, znacząco ograniczając widoczność.

Z takimi sytuacjami mieliśmy do czynienia w ubiegłych latach między innymi na DK1 na terenie naszego powiatu. A przecież w pożarach giną podpalacze, osoby postronne, zwierzęta i rośliny. To bardzo poważny problem również i w naszym powiecie. Stąd szczególnie mocno chciałbym przyłączyć się do apelu straży pożarnej, by nie niszczyć w tak nieodpowiedzialny sposób środowiska naturalnego, nie narażać zdrowia i życia innych.

Cieszymy się z nadchodzącej wiosny w sposób bezpieczny dla otaczającej nas przyrody. Niech wiosenna aura, która jak mam nadzieję wkrótce nadejdzie, będzie okazją do długich spacerów i zastrzykiem energii, którego wszyscy po długiej i mroźnej zimie tak bardzo potrzebujemy!”

Krzysztof Malczewski
starosta będziński