Start miał miejsce tradycyjnie z placu Powstańców Styczniowych przed dworcem głównym w Sosnowcu. Tam 3 maja po południu zebrało się mnóstwo fanów jazdy na jednośladach z całego Zagłębia Dąbrowskiego i Śląska.
Zobacz zdjęcia z przejazdu rowerzystów kliknij TUTAJ!
Trasa liczyła w tym roku około 7 kilometrów i biegła z Sosnowca do Będzina, gdzie w Parku na Dolnej Syberce zaplanowana została meta. Tam czekała na uczestników gorąca zupa pomidorowa z ryżem. Atrakcyjnie dla wszystkich uczestników Zagłębiowskiej Masy Krytycznej zapowiadało się również losowanie rowerów, ufundowanych w tym roku przez prezydentów Sosnowca i Będzina oraz burmistrza Czeladzi. Tak więc szczęśliwcy wrócili do domów z nowym sprzętem. W tym roku dopisała pogoda, dopisali też uczestniczy, tak więc wszyscy byli bardzo zadowoleni.
Od początku imprezy za organizację Zagłębiowskiej Masy Krytycznej odpowiada Rafał Siciński, sosnowiecki aktywista rowerowy. Nie inaczej było w tym roku.
- Po raz szesnasty startujemy tutaj, żeby pokazać, ilu w regionie jest rowerzystów i że warto inwestować w infrastrukturę rowerową. W tym roku pojedziemy trasą trochę krótszą, z metą na Dolnej Syberce w Będzinie, łącznie siedem kilometrów z uwagi na remonty, ale za rok trasa ta będzie dłuższa – o idei przyświecającej Masie Krytycznej mówi organizator wydarzenia, Rafał Siciński.
Zagłębiowska Masa Krytyczna startowała jako impreza, mająca na celu wskazanie potrzeb rowerzystów, poruszających się po miastach. 15 lat po pierwszej masie krytycznej, idea alternatywnej do ruchu samochodowego komunikacji po Zagłębiowsko-Górnośląskiej Metropolii jest bliższa realizacji niż kiedykolwiek wcześniej, a to dzięki planowanej budowie velostrady.
W ubiegłym roku we wtorek, 3 maja, po raz piętnasty Zagłębiowska Masa Krytyczna pojawiła się na ulicach Sosnowca, Będzina i Czeladzi. Finał odbył się wówczas na czeladzkim rynku, bo to właśnie to miasto świętowało wtedy 760-lecie swojej lokacji. Uczestnicy wystartowali o godz. 15 z centrum Sosnowca, następnie przejechali przez Będzin do Czeladzi, gdzie meta zaplanowana została na wspomnianym rynku starego miasta. Rowerzyści pokonali wówczas trasę, która liczyła ponad 10,4 km. Na wszystkich czekała zagłębiowska zalewajka. Ta, zgodnie z zapowiedziami organizatorów, ma wrócić za rok, podczas kolejnej edycji rowerowej imprezy dla każdego.
współpraca: Adam Tobojka
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?