Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ta zbrodnia wstrząsnęła nie tylko Będzinem. Prokuratura w Sosnowcu umorzyła właśnie śledztwo. Biegli nie mieli wątpliwości

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Ta zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Będzina 

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Ta zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Będzina Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE arc/Google Strret View
Te wydarzenia wstrząsnęły Będzinem i całym regionem. W samochodzie, pozostawionym na osiedlowym parkingu, śledczy odkryli latem 2022 roku zawinięte w dywan kobiece zwłoki. W mieszkaniu, w jednym z bloków na os. Syberka, znajdowały się natomiast zwłoki 47-letniego mężczyzny. Po kilku miesiącach intensywnego badania śladów i wszystkich okoliczności Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu właśnie umorzyła postępowanie w tej sprawie.

Wszystkie dotychczasowe ustalenia, opinie powołanych biegłych oraz dowody zdaniem śledczych wskazują na to, że kobieta została uduszona przez swojego brata. Mężczyzna zawinął następnie zwłoki w dywan i przeniósł je do samochodu, w bagażniku którego znajdowały się przez około trzy tygodnie. Sam popełnił natomiast samobójstwo, wieszając się w mieszkaniu. Wykluczony został udział osób trzecich w tym zdarzeniu.

Sosnowiecka Prokuratura Okręgowa przejęła dalsze prowadzenie śledztwa z Prokuratury Rejonowej w Będzinie, która początkowo zajmowała się tą sprawą.

- Już wówczas zebrane dowody wskazywały na taki właśnie stan faktyczny, a więc to, że to brat zabił siostrę, a potem popełnił samobójstwo. Uwagę śledczych przykuł jednak fakt, że mężczyzna miał skrępowane ręce. Dlatego śledztwo trafiło do I Wydziału Śledczego sosnowieckiej prokuratury, która fachowców, zajmujących się właśnie tego typu przypadkami. Musieliśmy zweryfikować wszystkie okoliczności. Stąd powołanie biegłego specjalisty, doświadczonego żeglarza, kapitana jachtowego, instruktora żeglarstwa i specjalisty w zakresie technik linowych – podkreśla prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Jak dodaje, w ocenie biegłego węzły na ciele mężczyzny zostały zawiązane w sposób nieprofesjonalny, a on sam, w razie potrzeby mógł się z nich wyswobodzić. Do zawiązania węzłów użyta została zwykła linka, jaką można kupić np. w marketach budowlanych. W opinii śledczych mieszkaniec Będzina sam wykonał węzły, zanim popełnił samobójstwo.

Śledztwo w sprawie zabójstwa kobiety zostało umorzone z powodu śmierci osoby, która była podejrzewana o ten czyn. Brak znamion czynu zabronionego spowodował natomiast zakończenie śledztwa w sprawie śmierci mężczyzny.

- Zweryfikowane zostały także oczywiście zapisy monitoringu, przesłuchaliśmy wielu świadków. Co ważne, początkowo nie było wiadomo, czyje zwłoki znajdują się w samochodzie, bowiem znajdowały się w stanie dużego rozkładu. Tożsamość kobiety udało się potwierdzić dopiero na podstawie badań genetycznych – podkreśla prokurator Waldemar Łubniewski.

Zwłoki w aucie, mieszkańcy zawiadomili organy ścigania

Cała sprawa wyszła na jaw we wtorek 16 sierpnia. Wtedy doszło do makabrycznego odkrycia. W jednym z samochodów pozostawionych na parkingu na os. Syberka w Będzinie znalezione zostały zwłoki zawinięte w dywan. Około godziny 16.30 do Komendy Powiatowej Policji w Będzinie wpłynęło zgłoszenie o przykrym zapachu, wydobywającym się z jednego z aut.

- Na miejscu policjanci zweryfikowali zgłoszenie, ustalili właściciela pojazdu oraz jego miejsce zamieszkania, natomiast nikt nie otworzył drzwi. Na miejscu pojawiła się ekipa dochodzeniowo - śledcza z technikiem kryminalistyki. Po otwarciu samochodu ujawnione zostały zwłoki zawinięte w dywan. Ze względu na głęboki rozkład ciała śledczy nie byli w stanie zidentyfikować osoby – mówił wówczas sierż. szt. Marcin Szopa, rzecznik KPP w Będzinie.

W momencie ujawnienia ciała w samochodzie zapadła decyzja o siłowym wejściu do mieszkania właściciela pojazdu. - Na miejscu w łazience, zamkniętej od środka, ujawnione zostały kolejne zwłoki. Tym razem 47-letniego mężczyzny, który popełnił samobójstwo. Lekarz na miejscu wykluczył działanie osób trzecich – dodał wówczas sierż. szt. Marcin Szopa.

Podczas rozmów z sąsiadami i mieszkańcami osiedla wyszło na jaw, że jedna z osób widziała, kiedy mężczyzna wyrzucał z balkonu mieszkania dywan, a potem pakował go do bagażnika auta. Nie miała jednak pojęcia, że w środku mogą znajdować się zwłoki. Rodzeństwo nie miało znajomych. Czasami słychać było w mieszkaniu kłótnie, ale nie wiadomo, co ostatecznie doprowadziło do tej tragedii.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto