Pozostałości portu w Krakowie
Kiedyś barki kursowały po Wiśle w Krakowie transportując węgiel i inne surowce. Służył im. między innymi port w rejonie Zabłocia, który teraz znika. To rzeczny port przeładunkowy wybudowany w połowie lat 70. XX w. Przybijały tu m.in. barki z transportem węgla z Oświęcimia. Do 1993 r. z portu korzystało Przedsiębiorstwo Państwowe "Żegluga Krakowska", a po likwidacji przedsiębiorstwa port dzierżawiono Przedsiębiorstwu Prywatnemu "Żegluga Krakowska" aż do 2008 r.
Był dok, plac warsztatowy, żurawie i taśmociągi do załadunku. Wszystko to kiedyś funkcjonowało i służyło żegludze na Wiśle. Podobnie jak kiedyś stocznia Namarol położna trochę dalej. Barki z węglem jednak zniknęły, pozostają te restauracyjne przycumowane na wieki wieków lub do poważniejszej powodzi. Po Wiśle pływa tramwaj wodny, kajakarze, od czasu do czasu jednostka "imprezowa".
Do minionego tygodnia zabudowania i infrastruktura portu niszczały, aż rozpoczęła się ich rozbiórka. Wrak statku jeszcze pozostaje, ale zapewne też zniknie, bo w tym miejscu planowana jest nowoczesna marina. Statek to pchacz "Łoś". 6 stycznia 1999 roku fragment zwłok Katarzyny Z. znalazła jego załoga. Statek znajdował się niedaleko stopnia wodnego Dąbie na Wiśle w Krakowie. Fragmenty ciała wplątały się w śrubę napędową i unieruchomiły jednostkę. Następnego dnia załoga powiadomiła policję o znalezisku. Tak rozpoczęła się jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych w Krakowie i całej Polsce.
Port na Wiśle zastąpi marina
Część terenu należy do gminy Kraków, a pozostały fragment do skarbu państwa. Miasto planuje tam budowę Mariny Krakowskiej.
Bezpośrednie elementy infrastruktury portu mają stanowić: stanowiska postojowe na wodzie i nabrzeżu (pomosty, pirsy, dalby i pale cumownicze), urządzenie do podnoszenia jachtów, urządzenie do wodowania jachtów, zaopatrzenie w energię elektryczną, instalacje telekomunikacji (telefon, internet), instalacje monitoringu terenu i sygnalizacji pożarowej, zaopatrzenie w wodę,
zaopatrzenie w paliwa, odbiór zużytych olejów, odprowadzenie ścieków, odbiór śmieci i odpadów, drogi wewnętrzne, miejsca postojowe dla środków transportu lądowego, powierzchnie załadunku/rozładunku, oświetlenie terenu.
Zaplanowane pośrednie elementy infrastruktury portu to: punkty z zaopatrzeniem w żywność, art. gospodarstwa domowego, środkami czystości, zaopatrzenie w części zamienne i wyposażenie żeglarskie, mini warsztat naprawczy, zaplecze hotelowe,
zaplecze gastronomiczne, klub żeglarski, teren rekreacyjny.
Ponadto, koncepcja zakłada wykonanie rewitalizacji brzegu Wisły o długości 1060 m, łącznie z adaptacją istniejącego wału przeciwpowodziowego pod kątem korzystania z jego terenu także przez użytkowników mariny.
Upadek stoczni w Krakowie
Historia portu to nie jedyna smutna opowieść związana z żeglugą na Wiśle w Krakowie. Przypomnijmy, że pod koniec 2016 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia ogłosił upadłość firmy Namarol, która na terenie o powierzchni 7,5 ha przy ul. Stoczniowców w Płaszowie prowadziła stocznię. Zadłużenie firmy wyniosło prawie 35 mln zł, w tym około 10 mln zł wobec Skarbu Państwa. Szacowano, że z tej kwoty ok. 25 mln zł można spłacić po sprzedaży działki z budynkami portowymi. Długo był jednak z tym problem, do lipca 2020 r.
Wtedy teren stoczni został sprzedany prywatnemu inwestorowi z kapitałem polsko-austriackim. Planowane jest tam ekskluzywne osiedle mieszkaniowe z własnym portem.
Empatia transmitowana społecznie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?