W niedzielę 15 stycznia około północy strażacy KM PSP w Będzinie oraz OSP w Czeladzi dostali wezwanie do pożaru. Okazało się, że ogień pojawił się w domu przy ulicy Jana Kilińskiego. Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali objęte pożarem pierwsze piętro budynku. Zabezpieczyli szybko miejsce zdarzenia, wyłączyli napięcie w domu, jednocześnie rozpoczynając gaszenie ognia. Jedna ze strażackich rot dostała się na balkon, skąd walczyła z ogniem, który objął dach i elewację.
- Cała akcja gaśnicza trwała około trzech godzin. W pożarze poszkodowane zostały dwie osoby. Matka z 4-letnim dzieckiem, które zabrane zostały przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala – mówi st. kpt. Krystian Biesiadecki, rzecznik prasowy KM PSP w Będzinie.
W działaniach w Czeladzi brało udział łącznie sześc zastępów - 17 strażaków.
To nie był jedyny pożar w trakcie minionego weekendu w Czeladzi. W nocy z soboty na niedzielę ktoś prawdopodobnie podpalił plastikowe pojemniki na segregowane odpady, jakie ustawione były przy śmietniku w rejonie ul. Ogrodowej oraz Spółdzielczej. Na miejscu interweniowali strażacy. Zanim jednak udało się ogień ugasić nadpalone zostały dwa zaparkowane tuż obok samochody.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?