Darłowianka walczy o Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024
- Sezon 2023 był rozpoczęciem kwalifikacji do igrzysk. Myślę, ze mogę uznać go za dobry początek. Od mistrzostw Europy przez Puchary Narodów przeszłam na stabilnym poziomie osiągając wyniki bliskie życiowych czasów - mówi Marlena Karwacka z KK Ziemia Darłowska. - W 2024 r. pierwszym startem będą mistrzostwa Europy w styczniu, które zaczynają kolejną część kwalifikacji na IO w Paryżu. Następnie są trzy Puchary Narodów. W kwietniu zakończą się kwalifikacje olimpijskie. I moim celem jest wyjazd do Paryża.
Darłowianka dodaje, że dni treningowe różnią się od siebie biorąc pod uwagę etapy przygotowań.
- Budując solidną bazę z reguły dzień zaczynam rozruchem o 7:00, kolejna jest siłownia o 10:00 która trwa około dwóch godzin i trening torowy o 15:00. Są to rożnego rodzaju ćwiczenia wytrzymałościowo siłowe przeplatane szybkościowymi. Wygląda to tak, że od 7 do mniej więcej 18 spędzam czas na torze - opisuje M. Karwacka. - Oczywiście również odpoczywając między treningami. Jest to przykład jednego z cięższych dni treningowych. Zdarzają się też takie w których robię jeden główny trening, bądź mam dzień wolny. Regeneracja jest tak samo ważna. W bezpośrednim przygotowaniu do startu wygląda to trochę inaczej, mniej czasu spędzamy na treningach jednak zajęcia są o wiele bardziej intensywnie.
Marlena Karwacka mówi, że w tygodniu przeważnie trenuje 5 dni i wypadają jej 2 dni wolne.
- Uśredniając, trenuję około 4-5 godzin dziennie rozbijając to na 2-3 jednostki treningowe. Czasami więcej czasami mniej. Jednak w tygodniu mam około 10 treningów - wylicza. -Zgrupowania z reguły mamy zaplanowane na około 300 dni w roku. Jednak mieszkam w Pruszkowie, więc przebywam tu praktycznie cały rok, wracając do domu do rodzinnego Starego Jarosławia (w gminie Darłowo) głównie na święta.
Aktualnie kadra polskich sprinterek torowych zajmuje 6 miejsce w rankingu olimpijskim. Do Paryża pojedzie 8 najlepszych drużyn.
Marlena Karwacka w Tokio na Igrzyskach Olimpijskich
26-letnia M. Karwacka to polska kolarka torowa, olimpijka z Tokio (2020). Tym samym Paryż może być jej drugim udziałem w IO. Tokio 2020: kolarstwo torowe, sprint drużynowy – 7. miejsce (z czasem 33.054). Zwyciężyły Chinki przed Niemkami i reprezentantkami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego; sprint – 26. miejsce (odpadła w 1/32 finału). Zwyciężyła: Kelsey Mitchell (CAN); keirin – 23. miejsce (odpadła w 1. rundzie).
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?