Spółka Nowe Miasto w Żorach: Agenci CBA i śledztwo prokuratury

Spółka Nowe Miasto w Żorach: Agenci CBA i śledztwo prokuratury

- Faktycznie, otrzymaliśmy zawiadomienie z CBA dotyczące spółki Nowe Miasto w Żorach. W naszej prokuraturze przeprowadzono postępowanie, które zakończyło się wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Wniosek został skierowany do sądu o warunkowe umorzenie wobec pokrzywdzonej osoby. Teraz sąd zdecyduje, czy będzie warunkowe umorzenie, czy dalsze postępowanie – mówi Arkadiusz Honysz, zastępca prokuratora rejonowego w Żorach.

O co chodzi? - 41-letni Dariusz K., który pełnił funkcję kierownika budowy, w kwietniu 2014 roku miał dokonać nieprawidłowych wpisów w dzienniku budowy, dotyczących daty realizowanych robót. Sfałszowany dziennik budowy miał być przedłożony jako autentyczny. Inwestycja była prowadzona na terenie Miasteczka Westernowego Twinpigs Żory – dodaje Arkadiusz Honysz.

ZOBACZ TEŻ:** Miasto Żory straciło 2 mln zł. Gdzie jest ta kasa?**

Dlaczego do sądu trafił wniosek o warunkowe umorzenie? - Kiedy występujemy z warunkowym umorzeniem to występujemy wówczas, gdy dana osoba ma przedstawiony zarzut i jej wina nie budzi wątpliwości, a my mamy mocne dowody. Czyn jest zagrożony niską karą pozbawienia wolności. Same okoliczności czynu nie są jakoś bulwersujące i stopień szkodliwości czynu nie jest znaczny. Jeśli ta osoba była niekarana, to prokuratura może wystąpić do sądu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania karnego na okres próby, w tym przypadku wyniósłby jeden rok. Jeśli w ciągu tego roku ta osoba nie dopuści się przestępstwa, to wówczas sprawa zostaje całkowicie umorzona. Jeśli ta osoba w ciągu tego roku dopuści się innych przewinień, to wówczas to postępowanie jest kontynuowane i jest kierowany akt oskarżenia. W tym przypadku mamy warunkowe umorzenie – tłumaczy wiceszef żorskiej prokuratury.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Jak sprawę doniesień CBA i postępowania prokuratury komentują w spółce Nowe Miasto w Żorach? - W zakresie pytania o kontrolę prowadzoną w spółce przez Centralne Biuro Antykorupcyjne spółka nie zna sprawy. Wszelka dokumentacja dotycząca infrastruktury spółki Nowe Miasto jest prowadzona z zgodnie z wymogami przepisów oraz kontrolowana i zatwierdzana przez jednostki uprawnione do tego typu czynności – mówi Agata Górska z zarządu spółki Nowe Miasto w Żorach.

Do interesów prowadzonych przez żorską spółkę doczepiła się inspekcja pracy, która po przeprowadzeniu kontroli w spółce w listopadzie 2014 r. wykazała pewne nieprawidłowości. Czego dotyczyły?

- Kontrolą objęto prawną ochronę stosunku pracy oraz bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Po przeprowadzeniu kontroli inspektor pracy zobowiązał pracodawcę m.in. do zapewnienia pracownikom w każdym tygodniu co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, zapewnienia w każdej dobie co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego, zapewnienie pracownikom przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy w okresie rozliczeniowym, naliczenie i wypłacenie pracownikom dodatku za pracę świadczoną w porze nocnej. Inspektor pracy zobligował także pracodawcę do prawidłowego rekompensowania pracy świadczonej w godzinach nadliczbowych oraz do niezatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych, w których zgodnie z treścią art. 22 § 1 Kodeksu Pracy powinna być zawarta umowa o pracę. Wobec osoby odpowiedzialnej za nieprzestrzeganie przepisów prawa pracy wszczęto postępowanie wykroczeniowe. Nieprawidłowości dotyczyły naruszenia przepisów o czasie pracy w części dotyczącej niezapewnienia odpoczynku dobowego i tygodniowego oraz niewypłacenia dodatku za pracę w porze nocnej – mówi „Dziennikowi Zachodniemu” Beata Sikora – Nowakowska, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektora Pracy w Katowicach.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Co o kontroli inspekcji pracy mówią w żorskiej spółce Nowe Miasto? - W kwestii kontroli Państwowej Inspekcji Pracy informuję, iż spółka na bieżąco przechodzi kontrole urzędów i instytucji, które sprawdzają działalność spółki oraz podległych jej jednostek. Wszelkie dotychczasowe wskazówki i zalecenia organów kontrolnych, m.in. Państwowej Inspekcji Pracy, Sanepidu, Urzędu Dozoru Technicznego, są realizowane przez spółkę. Sprawa wykroczeniowa została wszczęta w następstwie żądań jednego z byłych Prezesów Spółki, który domaga się naszym zdaniem całkowicie nienależnych świadczeń. Sprawa została poddana rozstrzygnięciu Sądu Pracy , a wszczynanie sprawy wykroczeniowej naszym zdaniem nie znajdowało podstaw, PIP nie czekał zresztą nawet na nasze wyjaśnienia - co stanowi osobny temat. Zwracamy uwagę, iż stanowisko Zarządu o braku zasadności żądań byłego Prezesa jest aprobowane przez Radę Nadzorczą spółki, a interpretacja przepisów prawa pracy znajduje oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Musimy stać na straży interesu spółki, nie możemy uwzględniać wszelkich żądań bez ich weryfikacji. Nie jest więc dla nas zrozumiałym, dlaczego następują  próby przedstawiania negatywnego obrazu Zarządu spółki przed różnymi instytucjami, obecnie próba angażowania w spór dziennikarzy. Należy przecież oczekiwać na przeanalizowanie  i rozstrzygnięcie sprawy przez niezawisłe Sądy – dodaje Agata Górska ze spółki Nowe Miasto w Żorach.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!