Śmiertelny wypadek w powiecie łukowskim: Kierujący autem nie przyznał się do potrącenia dziewczynek

W poniedziałek 46-letni Mirosław P. usłyszał trzy zarzuty. Dotyczą: spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenia pomocy ofiarom. Mężczyzna odpowie także za naruszenie sądowego zakazu kierowania w ruchu lądowym.

Śmiertelny wypadek w powiecie łukowskim: Sprawca uciekł ZDJĘCIA

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Mirosław P. nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień - poinformowała w poniedziałek po południu Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Prokurator Rejonowy w Łukowie jeszcze dziś wystąpi z wnioskiem do miejscowego Sądu Rejonowego o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres 3 miesięcy.

Zarzut nieudzielenia pomocy umierającym dziewczynkom usłyszał także 39-letni pasażer auta. Podczas przesłuchania nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu. Powiedział, że nie powiadomił właściwych służb o wypadku, bo nie miał telefonu, a opuścił miejsce zdarzenia, gdyż byli tam już inni ludzie.

Przypomnijmy. W sobotę ok. godz. 21.00 w miejscowości Zastawie w powiecie łukowskim przypadkowy świadek poinformował o potrąceniu dwóch dziewczynek oraz ucieczce kierowcy i pasażera samochodu. Od początku poszukiwań znane były ich personalia.

Pasażera auta zatrzymano zaraz po wypadku. Okazał się nim 39-letni Sylwester S. Został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Był pijany. Pierwsze badanie wykazało 3, a następne 3,2 promila alkoholu w organizmie.

Do poszukiwania kierującego samochodem, 46-letniego Mirosława P., zaangażowano ponad 100 funkcjonariuszy. Mężczyzna wpadł w zasadzkę o godzinie 4.00 w pobliżu miejsca swojego zamieszkania. Był pijany. Po siedmiu godzinach od potrącenia dzieci badanie wykazało 1,2 promila w organizmie. Podejrzanemu pobrano też dwukrotnie krew do badań.

Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym, ucieczkę z miejsca, nieudzielenie pomocy ofiarom, grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Mirosław P. był już zatrzymywany przez policjantów za jazdę w stanie nietrzeźwym. Posiada aktywny zakaz sądowy kierowania w ruchu lądowym. Będzie odpowiadał dodatkowo za naruszenie sądowego zakazu w warunkach recydywy.