Rowerem po zdrowie i nadzieję dla dzieci [ZDJĘCIA]

Rafał Kępiński, Tomasz Nowakowski, Łukasz Trun, Łukasz Jędrzejkiewicz oraz Mirosław Rozmiłowski , czyli piątka wspaniałych. Tak można nazwać rowerową drużynę, która postanowiła spełnić marzenia dzieci i połączyła sport z akcją charytatywną. Rowerzyści w ciągu tygodnia przemierzą Polskę z Będzina do Władysławowa.

Rowerem po zdrowie i nadzieję dla dzieci. Plan jest prosty: codziennie zatrzymają się w wybranym mieście, w którym zorganizowali dodatkowe atrakcje; koncerty, pokazy taneczne, laserowe, czy świetlne. Wszystko po to, by zachęcić ludzi do wsparcia ich akcji i pomoc w zebraniu pieniędzy na budowę boiska sportowego.

- Chcieliśmy połączyć to co lubimy z pomocą dla innych. Na rowerach jeździmy od lat, to jest nasza pasja. Mamy doświadczenie w długich trasach, jednak to będzie pierwsza, aż tak daleka, wielodniowa wyprawa. Zakładamy, że codziennie przejedziemy około 150 kilometrów – wyjaśniał Rafał Kępiński, podczas sobotniego koncertu na Wzgórzu Zamkowym w Będzinie.

Podczas sobotniego koncertu w Będzinie w muzycznych rytmach zespołów Chaos, Garash i ProAge rowerzyści rozpoczęli zbiórkę pieniędzy. Na budowę boiska potrzebują ponad 700 tysięcy złotych.

- Byliśmy w domu dziecka w Sarnowie. Poznaliśmy pełno uśmiechniętych, zdolnych dzieci. Chcemy stworzyć dla nich lepsze warunki, by mogły się rozwijać – mówi Mirosław Rozmiłowski, który pomaga rowerzystom w organizowaniu akcji. Podczas wyprawy będzie towarzyszył grupie w samochodzie, zapewniając potrzebne wsparcie.

Rajd rowerowy rozpoczął się już dzisiaj. Rowerzyści zebrali się pod będzińskim zamkiem, by o 6 rano wyruszyć w długą podróż. Dziś mają jeszcze dojechać do Piotrkowa Trybunalskiego. Ich przejazd będzie można śledzić na stronie internetowej oraz Facebooku akcji – rowerem po zdrowie.

- Na rowerach pojedzie trójka osób: Rafał Kępiński, Tomasz Nowakowski i Łukasz Trun. Mirosław
Rozmiłowski będzie ich wspierał z samochodu. Natomiast ja z Będzina będę nadzorował postępy i zajmował się techniczną stroną wyprawy – tłumaczy Łukasz Jędrzejkiewicz.

Rowerzyści przed porannym wyjazdem byli w znakomitych humorach. Śmiali się i żartowali pod będzińskim zamkiem. Teraz czeka ich tydzień jazdy na dwóch kółkach. Co o tej wyprawie sądzą żony rowerzystów?

- Zachęcam żonę do wspólnej jazdy. Właśnie kupiłem jej rower i robi pierwsze kilometry. Oczywiście wspiera ten pomysł – opowiada z uśmiechem Łukasz Turn.
- Udało mi się namówić żonę i razem ze mną jeździ na rowerowe wyprawy – dodaje Łukasz Jędrzejkiewicz.

Na sobotni koncert i prezentację rowerzystów biorących udział w rajdzie przyjechali podopieczni domu dziecka w Sarnowie wraz z wychowawcami. Widać było, że bardzo się cieszą i liczą na pomoc ludzi.

- Sami nie dalibyśmy rady zebrać tyle pieniędzy, ile jest potrzebne na wybudowanie boiska. Dlatego, potrzebna jest pomoc dobrych ludzi. W naszym domu dziecka jest dużo miłośników gry w piłkę nożną. Mamy także reprezentanta Polski w mundialu dla domów dziecka. Bardzo się cieszymy z każdej pomocy – mówi Piotr Pawlak, wychowawca w Domu Dziecka im. D. Savio w Sarnowie.

W domu dziecka w Sarnowie wraz z czterema filiami jest obecnie ponad 100 dzieci. W Sarnowie od dawna brakowało boiska. Dla dzieci akcja, która organizują rowerzyści jest szansą na rozwijanie swoich pasji i aktywne spędzanie czasu.

- Lubię jeździć na rowerze. Bardzo podoba mi się pomysł z wyjazdem nad morze. 800 kilometrów trasy to jest wyzwanie! - z uśmiechem mówi czternastoletnia Jagoda Czekaj, podopieczna w domu dziecka w Sarnowie.

Postępy w rowerowym rajdzie można śledzić na stronie akcji – rowerem po zdrowie, na której udostępniona będzie multimedialna mapa z aktualnym miejscem, w którym znajdują się rowerzyści. Trasa ma przebiegać według następującego schematu: Będzin – Piotrków Trybunalski – Warszawa – Płock – Golub Dobrzyń – Malbork – Władysławowo oraz rekreacyjny przejazd na Hel.