Podwójne zabójstwo w Czeladzi? Policja prowadzi czynności

Podwójne zabójstwo w Czeladzi?

W domu małżeństwa znaleziono list, jednak prokuratura i policja nie ujawnia co się w nim znajdowało. Jak się dowiedzieliśmy list nie pomaga śledczym w rozwiązaniu zagadki śmierci kobiety i mężczyzny.

AKTUALIZACJA godz. 14.40

Jak dotąd nie ustalono co było przyczyną śmierci starszego małżeństwa z Czeladzi i ich psa.
Jak udało nam się dowiedzieć ciała zostały przetransportowane do Akademii Medycznej w Katowicach, gdzie zostanie wykonana sekcja zwłok.

- Oprócz ciał kobiety i mężczyzny zostaną przebadane także zwłoki psa. Sekcja zostanie wykonana jutro i dopiero po jej zakończeniu będzie wiadomo co było przyczyną śmierci małżeństwa - tłumaczy prokurator Monika Jankowska z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.

Jak ustaliliśmy w domu małżeństwa nie znaleziono jednoznacznych śladów, które wskazywałby na zabójstwo.
Na razie to bardzo tajemnicza śmierć. Tym bardziej, że zwłoki psa zostały znalezione przed domem.

Jak udało nam się ustalić znalezione ciała kobiety i mężczyzny na jednym z osiedli domków jednorodzinnych w Czeladzi, to małżeństwo. Oboje mieli po 63 lata. Policję powiadomił wnuczek, który rano znalazł ciała dziadków.

Ustaliliśmy nieoficjalnie, że na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych śladów krwi, straż pożarna wykluczyła także zaczadzenie. Z mieszkania starszego małżeństwa nic nie zginęło.

Sprawą zajęła się już także Prokuratura Rejonowa w Będzinie.

- Prokurator cały czas prowadzi oględziny na miejscu zdarzenia. Póki co nie mogę nic więcej powiedzieć - mówi prokurator Monika Jankowska z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.

Kilkanaście minut temu policja otrzymała zgłoszenie o odnalezieniu zwłok kobiety i mężczyzny. W pobliżu znaleziono także, zwłoki psa.

- Na razie nie mogę udzielić żadnych informacji w tej sprawie. Prowadzimy czynności na miejscu zdarzenia - tłumaczy Bogusław Rzeszutko, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.