Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Michałek walczy z nowotworem

Redakcja
Michał Kaliś z Olkusza ma dopiero roczek, a musi się zmagać z ciężką chorobą oka - siatkówczakiem. Rodzina chłopca potrzebuje pomocy w walce z chorobą. W sobotę odbył się mecz charytatywny.

Michałek Kaliś z Olkusza cierpi na siatkówczaka, nowotwór złośliwy oka. Jest szansa, że chłopiec jako drugie dziecko w Polsce zostanie zakwalifikowany do nowatorskiego leczenia choroby metodą farmakologiczną.

Michałek urodził się 8 maja 2014 r. całkowicie zdrowy. Pół roku później rodziców zaczęło niepokoić ropiejące oczko chłopca. Lekarz podejrzał początkowo stan zapalny. Przepisał Michałkowi krople, ale sytuacja pogarszała się z dnia na dzień. Mama coraz uważniej przyglądała się oczku Michałka. - Ta źrenica nie wyglądała normalnie, czasami była jakaś przeźroczysta, a nie czarna, tak jakby można było zobaczyć co jest w środku - mówi Agata Kaliś, mama Michałka.

W grudniu rodzice wybrali się z chłopcem do okulisty. Ten skierował dziecko na badania do Krakowa. Tam z szpitalu rodzice usłyszeli wyrok - siatkówczak. - To się nie dzieje naprawdę! Tego nie podejrzewaliśmy w najczarniejszych myślach - rodzice chłopca, Agata i Maciej wspominają swoją pierwszą reakcję. Chłopiec natychmiast trafił na chemioterapię. W Sylwestra był pierwszy dzień chemii, jednak zaraz potem leczenie zostało przerwane, ponieważ Michałek zachorował na ospę wietrzną. Dopiero po dwóch tygodniach został dokończony pierwszy cykl chemii. W marcu po dwóch cyklach okazało się jednak, że wyniki są bardzo złe. Pomimo zmniejszenia się guzów, ze względu na złe położenie nowotworu, zalecono usunięcie prawego oka. Rodzice nie chcą się z tym pogodzić i nadal walczą. Tym bardziej, że pojawiła się nadzieja...

Siatkówczak to bardzo rzadka choroba. Rocznie w całym kraju jest ok. 20-30 przypadków. Polscy lekarze nie mają jeszcze tak dużego doświadczenia w walce z nowotworem jak lekarze z zagranicy. Chore maluchy często tracą oczy. Do tej pory rodzice dzieci szukali zwykle pomocy zagranicą. Jednak koszty leczenia w Wielkiej Brytanii lub w USA sięgają kilkuset tysięcy złotych. Nawet same badania są kosztowne - a dziecko musi być pod stałą kontrolą przynajmniej do 7 roku życia.

Teraz pojawiła się jednak nadzieja dla dzieci z siatkówczakiem. Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie w kwietniu tego roku po raz pierwszy w Polsce podali, działającą bezpośrednio na nowotwór, chemię do tętnicy ocznej. Lekarze przez udo dotarli aż do środka oka, co nie jest proste, ponieważ tętnica oczna jest bardzo wąska. Dzięki temu nie ulega jednak uszkodzeniu siatkówka oka. Zabiegowi została poddana mała Ewa, u której choroba została zdiagnozowana dwa miesiące po urodzeniu. Wszystkie inne metody leczenia zostały u niej wyczerpane. Wcześniej w żadnym polskim szpitalu lekarze nie zdecydowali się na takie rozwiązanie. Ewa musi przejść co prawda jeszcze jeden zabieg, ale jest duża szansa, że spacjaliści uratują wzrok dziewczynki. Być może Michałek również zakwalifikuje się do takiego leczenia. W ciągu najbliższych dni, kiedy chłopiec zakończy kolejne cykle chemioterapii, lekarze mają podjąć decyzję.

- Nie poddajemy się i walczymy o życie i zdrowie naszego dziecka - mówią rodzice. Sami nie lubią prosić o pomoc, ale osoby z ich najbliższego otoczenia są przekonane, że rodzina na taką właśnie pomoc zasługuje. - Kiedy ktoś inny czegoś potrzebuje, Maciek potrafi rzucić wszystko i po prostu pomagać - mówi Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu, który pracuje z tatą Michałka.

W sobotę Stowarzyszenie Piłki Ręcznej w Olkuszu zorganizowało mecz charytatywny dla chłopca. To jednak ciągle za mało na kosztowne leczenie. Każdy kto chce pomóc Michałkowi może przekazywać pieniądze na konta Fundacji Dzieciom "Zdążyc z Pomocą", której podopiecznym jest Michał. Nr konta: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615. Tytuł przelewu: "27147, Kaliś Michał - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto