W czwartek skradziono paliwo z baku w skodzie, którą jeździ pani Karolina. - Najpierw poczułam w aucie zapach benzyny, potem zobaczyłam, że wskaźnik paliwa pokazuje "zero", a przecież tankowałam przedwczoraj. Coś było nie tak, ale po nocy spędzonej w szpitalu przy dziecku chorym na białaczkę, za bardzo się nad tym nie zastanawiałam - opowiada kobieta.
Podczas tankowania paliwa okazało się, że benzyna zaczęła wypływać z baku. Wtedy pani Karolina zrozumiałam, że przebito jej w aucie zbiornik, by ukraść benzynę.
Kradzież paliwa zdziwiła kobietę, bo samochód zaparkowała w pobliżu portierni szpitala. Trzy tygodnie temu jej mężowi skradziono w tym miejscu tablice rejestracyjne z auta. Łodzianka opowiada też, że miesiąc wcześniej skradziono walizkę z ubraniami z auta znajomych, których dziecko też leży w szpitalu.
Od początku 2012 roku z okolic szpitala na policję zgłoszono jedno włamanie do samochodu, 3 kradzieże aut i 5 kradzieży mienia, w tym tablic rejestracyjnych. Niektórzy rodzice nie zgłaszają się na policję, gdy straty wynoszą mniej niż 250 zł, bo złodziej może być karany wtedy tylko za wykroczenie.
Czytaj więcej: W Łodzi okradają samochody rodziców chorych dzieci
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?