Lokatorzy mają dość długiego remontu

Od marca rozpoczęło się malowanie klatek na ul. 35-lecia oraz ul. Składkowskiego. Jednak w planach była także wymiana ponad 70 drzwi do klatek schodowych, zewnętrznych oraz wewnętrznych. I tutaj pojawił się problem. Malarze z rozpędu pomalowali przedsionki, w których dopiero rozpoczynały się prace związane z wymianą drzwi. Konsekwencje są oczywiste. Podwójne malowanie oraz niezadowolenie lokatorów.

- Jesteśmy zszokowani. Ten remont jest nie po kolei, a to przecież wszystko jest z naszych pieniędzy. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Czeladzi widocznie nie ma planu działania - mówi Elżbieta Lewińska, lokatorka bloku na ul. 35-lecia.

Remont na osiedlu Piłsudskiego trwa już ponad dwa tygodnie. Z każdym dniem narasta niezadowolenie mieszkańców.
- Żyjemy w brudzie już prawie trzy tygodnie. Myślałam, że pościągają płyty acekolowe, a w zamian zaczęli malować klatkę i teraz wymieniać te drzwi. W sumie ten remont to niewiadoma - żali się Mieczysława Gawlik, jedna z mieszkanek przy ul. 35-lecia.

Pocieszeniem dla lokatorów może być to, że po wymianie drzwi firma malarska zapewniła, że na własny koszt wykona ponowne ich malowanie. Osiedle Piłsudskiego to w tym roku jeden wielki plac budowy. Jest to wynikiem realizacji planu remontów. Obecnie trwa modernizacja sieci CWU, która ma poprawić jakość i parametry ciepłej wody dostarczanej do budynków. Do końca roku wymienione mają być wszystkie piony instalacyjne w budynkach, których od lutego wykonano już ponad 30.

- Rozpoczęły się także remonty balkonów, malowanie klatek schodowych oraz wymiana drzwi wejściowych. Na osiedlu pracuje kilkanaście firm zewnętrznych. W tym tyglu nietrudno więc o małe pomyłki. Jedna z trzech firm malarskich zapędziła się i pomalowała przedsionek klatki schodowej przed zamontowaniem drzwi. Nie ma jednak najmniejszych powodów do obaw o spółdzielcze pieniądze. Po wymianie drzwi firma malarska na własny koszt wykona ponowne malowanie. Spółdzielnie zaś z wykonanej pracy będzie można sprawiedliwie osądzić po zakończeniu sezonu budowlanego - wyjaśnia Łukasz Mikulski, kierownik administracji 1 i 2 w Czeladzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.