18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lęborscy radni miejscy nie chcieli obniżki swoich diet

Redakcja
Radni miejscy nie zdecydowali się na obcięcie swoich diet. W trakcie głosowania nad tą uchwałą dziewięciu radnych było przeciw, sześciu za, dwóch się wstrzymało

Przypomnijmy. Projekt uchwały o obniżeniu diet zgłosili radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Rudyk i Jarosław Walaszkowski już na początku lutego. Jednak nie wszedł on do porządku obrad poprzedniej sesji. Na sesji w minioną środę znalazła się na trzecim miejscu w porządku obrad. Niby na początku biorąc pod uwagę ponad dwadzieścia uchwał, ale tak naprawdę radni zaczęli go omawiać po... 3 godzinach sesji.
Lęborscy radni zarabiają kolejno: 1059,87 szeregowy radny, 1236,52 radny pracujący w więcej niż jednej komisji, a przewodniczący rady dostaje co miesiąc 1722,29 zł diety. Diety wypłacane są w formie ryczałtu, to oznacza, że bez względu na to, ile w danym miesiącu było sesji czy komisji radni dostają stałą kwotę. Są też kary za nieobecność.

Po obniżce przewodniczący dostałby 1589,82 zł, wiceprzewodniczący 1271,85, radny z więcej niż jednej komisji 1112,87, a szeregowy radny 953, 89 zł.
Początkowo pomysł obniżki diet związany był z kwestią podwyżki uposażeń burmistrza Witolda Namyślaka. Przypomnijmy. Zgodnie z uchwałą przyjętą na sesji rady w grudniu burmistrz Lęborka miał zarabiać 12540 zł brutto, czyli o 175 zł więcej niż przewidują zapisy ustawy o zarobkach samorządowców. Stąd pomysł radnych żeby podwyżka wynagrodzenia burmistrza odbyła się kosztem diet, a nie budżetu miasta. Na lutowej sesji przyjęto pensję dla Namyślaka w wysokości 11 920 zł brutto.

- Dlaczego mamy robić z naszych diet zrzutkę na podwyżkę dla burmistrza. Przekażmy je na dożywianie dzieci w którejś z placówek szkolnych czy wychowawczych na terenie miasta - mówiła radna Bożena Pobłocka.
Gorzkich słów swoim kolegom radnym nie szczędził Maciej Szreder: - Zastanawiam się dlaczego ta obniżka diet jest taka mała. Obniżmy je bardziej, nawet i o 50 procent. Diety to tak naprawdę dodatek do pensji, a ja odnoszę wrażenie, że gdyby ich nie było, to nie byłoby w radzie części radnych -zarzucał. - Wnoszę to po działaniach niektórych i po frekwencji na niektórych komisjach. Jestem za poważniejszą obniżką. Tym, którzy chcą działać na rzecz tego miasta diety nie są potrzebne - mówił.

Buduje konia trojańskiego

- Pokażmy najpierw dobrą wolę jako radni i przekażmy te pieniądze na podwyżkę dla burmistrza - przekonywał z kolei Walaszkowski. - Jeśli będą pomysł na większe obniżki diet, my na nie zagłosujemy - mówił.
Jednak większości lęborskich radnych pomysł obniżenia uposażeń nie przypadł do gustu. Nie wprowadzono też poprawki do tekstu uchwały, żeby zaoszczędzone pieniądze przekazać na dożywianie dzieci. Większością 9 głosów przeciw całą uchwałę odrzucono.
- Radnym trudno dawać ze swoich pieniędzy, wolą z publicznych -skomentował Zbigniew Rudyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto