Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak ujarzmić smog? IV Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza ZDJĘCIA

Kacper Jurkiewicz, Piotr Sobierajski
IV Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza
IV Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza Kacper Jurkiewicz/Marzena Bugała-Azarko
We wtorek 19 marca w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Będzinie odbyła się czwarta konferencja Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza. Wnioski po burzliwej dyskusji są jasne, tylko współpraca samorządu i władz centralnych pozwoli nam pokonać smog.

Zagłębiowski Okrągły Stół dla Czystego Powietrza to impreza cykliczna. Wcześniej konferencje odbyły się w Sosnowcu, Czeladzi i Dąbrowie Górniczej. Spotkanie w Będzinie podzielone było na dwie części. W pierwszej odbyły się prelekcje, a w drugiej rozmowy z prezydentami zagłębiowskich miast oraz przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego i władz centralnych.

Zobaczcie zdjęcia ze spotkania:

- To czwarty smogowy sezon naszej działalności Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego, a zarazem czwarta konferencja. Mamy nadzieję, że przez ten czas wydarzyło się wiele pozytywnych zmian w kierunku eliminacji źródeł niskiej emisji w naszym regionie. W międzyczasie powstało wiele podobnych organizacji na terenie całego kraju, które zrzeszają się w ramach Polskiego Alarmu Smogowego. Istnieje też duża presja na Warszawę, na ośrodki władzy centralnej na ustawodawców, tak żeby zmiany dotyczących działań smogowych działy się również w Warszawie – mówił Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.

Zdrowie a smog

Ważną prelekcje na temat naszego zdrowia poprowadził dr hab. Krzysztof Milewski, prof. nadzw. AWF Katowice, American Heart of Poland.

Opowiedział o tym, że często ruch na powietrzu, w którym występują przekroczone normy pyłów bywa niebezpieczny. Wybierając się na ćwiczenia warto sprawdzać stan powietrza, bo można sobie tylko zaszkodzić. Szczególnie na ryzyko nastawione są osoby starsze oraz te, które posiadają problemy zdrowotne.

Po chrześcijańsku

Nie zabrakło akcentów religijnych. Pojawił się przedstawiciel duchowieństwa, ksiądz dr Michał Borda z Wydziału Katechetyczny Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Ksiądz opowiedział o działaniach Kościoła, które pomogą w walce z zanieczyszczeniem środowiska.

Dla Kościoła ważna jest tzw. zielona encyklika papieża Franciszka, w której pisze, że człowiek posiada moralne konsekwencje względem naszej planety. Nasze zachowanie ekologiczne powinno być moralne oceniane.

Powstał parafialny przewodnik ekologiczny, który otrzymało 10 tysięcy parafii z całej Polski. Ksiądz wzywał do utworzenia „Zielonych drużyn” w parafiach, które powalczą o działania ekologiczne. W kościołach diecezji sosnowieckiej wymienia się systemy ogrzewania na te ekologiczne oraz dba się o termomodernizacje budynków.

Programy finansowania WFOŚiGW oraz działania w Krakowie

Elżbieta Kisiel przedstawiła instrumenty finansowe Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Opowiedziała m.in. o programie Czyste powietrze i tym w jaki sposób można zgłaszać wnioski o dofinansowanie. Wskazała także inne programy, do których mogą zgłaszać się miasta, by uzyskać pomoc np. w formie dotacji.

Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego opowiedziała o problemach Krakowa ze smogiem. Jak przekazała, miasto od lat walczy z problemem, jednak jego położenie w tym nie pomaga. Zanieczyszczenia miast ościennych cały czas wpływają do Krakowa, dopóki w nich nie zmieni się podejście do zanieczyszczeń, Kraków nadal będzie borykał się z problemami.

Co ciekawe, Kraków miał na początku również 100 procentową dotację na wymianę systemu grzewczego, z czego skorzystało wielu mieszkańców.

Przedstawicielka Polskiego Alarmu Smogowego opowiedziała także o uchwale antysmogowej z województwa małopolskiego – od 1 września nie będzie można palić tam węglem oraz drewnem. Osoby, które się nie dostosują mogą otrzymać mandat do 500 zł oraz grzywnę od sądu do 5 tysięcy złotych.

Ważna jest edukacja

Wojeciech Racięcki z Naukowej i Akademickiej Sieci Antysmogowej przedstawił program ESA – Edukacyjna Sieć Antysmogowa.

W szkołach instalowane są mierniki zanieczyszczeń powietrza. Pomiary wyświetlają się w budynku oraz na zewnątrz. A wyniki wyświetlane są z informacjami edukacyjnymi.

Osoby prowadzące ESA działają w wielu akcjach i wydarzeniach edukacyjnych. Wprowadzając edukacje o zanieczyszczeniach powietrza już w przedszkolu. Dzieci uczestniczą np. w różnych warsztatach. Co ważne, są świadome problemu z jakim się borykamy. W programie chodzi zarówno o edukację dzieci, jak i dorosłych.

Obecnie ESA działa w 300 szkołach w całej Polsce. Jest to pierwszy rok działalności programu. Prawdopodobnie w przyszłości będzie on rozwijany w różnych kierunkach.

Zagłębiowski Alarm Smogowy i działania GIG w Sosnowcu

Powstał cztery lata temu jako inicjatywa kilka osób. Świadomość społeczna w zakresie smogu i zagrożeń przez te lata się rozwinęła.

W tym roku zmniejszono kwoty dotacji na likwidacje kopciuchów. W Będzinie i Czeladzi jest małe dofinansowanie. W Dąbrowie jest to zaledwie milion złotych (wcześniej było 2,5 mln dofinansowania), w Sosnowcu dotacje wynoszą ponad 1,5 mln na 2019 rok.

- To niebezpieczne zjawisko – podkreślił Krzysztof Olszak z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.

Ze wszystkich Zagłębiowskich miast jedynie portal miejski w Dąbrowie Górniczej podaje informacje o poziomie zanieczyszczeń. Dodatkowo mimo wysłania kandydatów na szkolenie na energetyka gminnego, jedynie Czeladź posiada doradcę energetycznego. Tylko Dąbrowa Górnicza nie wysłała nikogo na szkolenie.

W Sosnowcu odbywały się m.in. działania pomiarowo-edukacyjne prowadzone przez Główny Instytut Górnictwa. Pracownicy do pomiaru używają m.in. dronów, które pozwalają dobrze i precyzyjne sprawdzić, czy w danym domu spala się nieodpowiednie produkty.

Kampania w Sosnowcu rozpoczęła się w listopadzie. Do pobrania pomiarów wykorzystano drona oraz samochód elektryczny. Przeprowadzono również wiele działań edukacyjnych od przedszkola po liceum. W działaniach pomagała także straż miejska, która dokonywała kontroli miejsc, w których stężenia pyłu były bardzo wysokie.

Tylko współpraca samorządu i władz centralnych pozwoli pokonać smog

Pracy jest jeszcze ogrom, o czym świadczą dane, przytoczone przez Izabelę Domogałę, członka zarządu województwa śląskiego. Jak podkreśliła w województwie śląskim na 167 miast i gmin aż 62 z nich nie rozpoczęło jeszcze żadnych działań, które miałyby na celu ograniczenie niskiej emisji. Nie ma tam badań jakości powietrza, dopłat do wymiany starych pieców “kopciuchów” czy choćby kontroli tego, czym palą w domach mieszkańcy.
- Sytuacja poprawia się z roku na rok, bo jeszcze w 2015 roku takich samorządów było ponad 80, ale to wciąż dzieje się zbyt wolno. Wciąż ta świadomość społeczna konieczności walki ze smogiem i wymiany starych pieców jest zbyt niska. Będziemy chcieli przyspieszyć te działania – podkreśliła Izabela Domogała.

Na tym tle zagłębiowskie miasta Sosnowiec, Czeladź, Dąbrowa Górnicza oraz Będzin prezentują się nieźle, bo wydają dziś miliony zł na walkę o czyste środowisko i likwidację smogu. Walka ta zapowiada się jednak na trudną i długotrwałą.

- Nasza prośba jest taka, by przesunąć możliwość składania wniosków o dofinansowanie wymiany np. starych pieców z programów rządowych w dół, do poziomu samorządów, gmin i miast. To ułatwi do nich dostęp i przyniesie wymierny efekt. Mało kto pojedzie bowiem do WFOŚiGW do Katowic. My nie czekamy, działamy. Przeznaczyliśmy w ciągu dwóch lat 3,5 mln zł na walkę ze smogiem, na ten rok mamy zaplanowany milion, a kolejne 700 tys. dokładamy na środowej sesji budżetowej – mówił Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej. Samorządowcy zwracali także uwagę na bardzo ważny fakt, że mieszkańcy nie chcą wymieniać starych pieców na ogrzewanie gazowe czy elektryczne, bo cena gazu i prądu jest dziś zbyt wysoka. Po prostu nie stać ich będzie na comiesięczne opłaty.

- W Czeladzi już wszystkie przedszkola, żłobek, dom seniora wyposażone są w oczyszczacze powietrza. Teraz myślimy o młodszych klasach w szkołach. Staramy się korzystać z różnych źródeł, by pozyskać wsparcie, także finansowe, na walkę z niską emisją. I to nam się udaje. Największa bariera w dostępie do ogrzewania gazowego i elektrycznego, to koszty, jakie miesiliby ponieść mieszkańcy. Obawiają się opłat za ciepło. Wydaje mi się, że jednym z takich centralnych programów powinien być także ten związany z dopłatami do opłat za ciepło – mówił Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.

W Dąbrowie Górniczej w 2018 roku na 350 wniosków o dofinansowanie wymiany źródła ciepła mimo wszystko aż 250 dotyczyło przejścia na ogrzewanie gazowe, a 15 na elektryczne. Stosunkowo niewiele osób zdecydowało się natomiast na wymianę kotła węglowego na nowocześniejszy. To świadczy o tym, że węgiel nie jest dziś dla wielu priorytetem.

Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze, przyznał, że współpraca z samorządami jest konieczna, ale od czegoś trzeba zacząć. - W 2018 roku zostały po raz pierwszy od 18 lat zrobione trzy rzeczy. Przyjęte zostały przepisy regulujące jakość paliwa stałych, by wyeliminować z obrotu najgorszy rodzaj węgla, zostały wydane przepisy określające normy emisyjne dla kotłów. Zostały też uruchomione programy wsparcia finansowego. Do tego dochodzi termomodernizacyjna ulga podatkowa - stwierdził Piotr Woźny.

Konieczne jest również wprowadzenie definitywnego zakazu spalania węgla w piecach. - Wystąpimy z takim wnioskiem do Urzędu Marszałkowskiego, by wyznaczyć konkretną datę, kiedy ogrzewanie gospodarstw domowych węglem będzie po prostu zakazane. Myślę, że wprowadzenie takiego zakazu do 2025 roku jest jedynym wyjściem, by efekty zmian były realnie odczuwalne – podkreślił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Ważna jest także kwestia zmiany prawa - Jeśli atestowane urządzenie po badaniach nad kominem potwierdzi, że coś zakazanego jest spalane, to kara w postaci mandatu powinna być nieunikniona. Bez konieczności pobierania próbek, ich badania, co jest dość kosztowne – mówił Arkadiusz Chęciński.

Poza tym sądy często umarzają takie skierowane sprawy, zamieniając wniosek o ukaranie w formie mandatu na naganę. - To jest często walka z wiatrakami. Tylko wspólne działania samorządów i władz centralnych mogą przynieść skutek – podkreślił Arkadiusz Chęciński.

Wtorkowe spotkanie zorganizował Zagłębiowski Alarm Smogowy.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Tak wygląda willa generała Ziętka w Ustroniu

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto