Inwestycje Siemianowice: Inwestycji będzie sporo, jeśli unia da pieniądze

Inwestycje Siemianowice: Wystarczy powiedzieć, że łącznie na inwestycje miasto chce wydać ponad 43 mln zł. Jest jedno ale… Ten plan ziści się tylko wtedy, gdy miasto pozyska pieniądze z Unii Europejskiej, a tego nikt nie jest w stanie zapewnić.

Z szumnych zapowiedzi już byłego prezydenta Jacka Guzego o pozyskaniu z UE 113 mln zł na pewno nic nie wyjdzie. Już wiadomo, że nie dojdzie do inwestycji budowy wspólnej drogi wraz z Katowicami. Jak się okazało, w nowym rozdaniu Unia Europejska nie będzie dopłacać do dróg lokalnych (koszt budowy tej drogi miał wynieść blisko 100 mln zł). To nie oznacza, że do wykrojenia z unijnego tortu nie pozostało sporo pieniędzy.

Już w budżecie konstruowanym jeszcze przez poprzednika prezydenta Rafała Piecha zostało wpisanych sporo inwestycji, których być albo nie być jest uzależnione od Unii Europejskiej. Jakie to inwestycje? Przede wszystkim drogowe. Miasto chce pozyskać 2,5 mln zł na budowę drogi powiatowej, która ma być przedłużeniem ulicy Stęślickiego do Bohaterów Monte Casino i ulicy Mysłowickiej oraz „Wsparcie mobilności miejskiej”, które ma kosztować 3,5 mln zł. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się budowa sieci ścieżek rowerowych na terenie naszego miasta. Poza inwestycjami zasilanymi środkami UE miasto chce przeprowadzić kilka remontów dróg (ok. 200 tys. zł), wybrukować parking przy ul. Maciejkowickiej (60 tys. zł), wyremontować nawierzchnię na ul. Zielonej od nr 1 do 4 (260 tys. zł), zmodernizować ul. Węglową do parkingu przy cmentarzu (450 tys. zł), budowa „zielonego parkingu” przy Al. Spacerowej (70 tys. zł) oraz w ramach budżetu obywatelskiego utworzyć nowe miejsca parkingowe na Bańgowie (150 tys. zł). Łącznie na szeroko rozumiany transport i łączność nasze miasto chce przeznaczyć 7 211 296,00 zł.

Inwestycje Siemianowice: Inwestycji będzie sporo, jeśli unia da pieniądze

Inwestycja w gospodarkę mieszkaniową ma w tym roku kosztować miasto niewiele ponad 8 mln zł, z czego blisko 7 mln zł to środki z UE. Na co miasto chce wydać te pieniądze? Przede wszystkim na zapowiadaną od dłuższego czasu modernizację pustostanów na lokale socjalne, na którą zabezpieczono 1,1 mln zł. Ponadto miasto chce zlikwidować niską emisję poprzez podłączenie siedmiu budynków miejskich do sieciowych nośników ciepła (2,6 mln zł), przeprowadzić kompleksową termomodernizację 17 budynków będących własnością gminy (2,5 mln zł) oraz utworzyć mieszkania socjalne, chronione, wspomagane i treningowe w ramach projektu SORSAL (Siemianowicki Obszar Rewitalizacji Społecznej i Aktywności Lokalnej – 1,8 mln zł).

Niewielkie nakłady pójdą na administrację publiczną, bo zaledwie 70 tys. zł. Za 20 tys. zł miasto wykona schody wejściowe do Urzędu Stanu Cywilnego oraz za 50 tys. zł zakupi i zaktualizuje sprzęt komputerowy. 60 tysięcy natomiast zostanie wydane zakup radiowozu dla siemianowickiej policji.

W ramach oświaty, która w ostatnich tygodniach jest najgorętszym tematem w naszym mieście, nie ma póki co ani słowa o pieniądzach na remonty poszczególnych szkół, które mają zostać zreorganizowane. Łącznie na oświatę zostanie wydane ok. 6,7 mln zł (w tym ok. 5,1 mln zł z funduszy UE). Dla szkół podstawowych zarezerwowano inwestycje w ramach budżetu obywatelskiego. Zespole Szkół Integracyjnych, Zespole Szkół nr 4 i Szkole Podstawowej n 1 powstaną boiska wielofunkcyjne (każde będzie kosztować 500 tys. zł).