Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Piaski zagra z Niwką, a Sarmacja Będzin ze Szczakowianką

Patryk Drabek
Grzegorza Kocha i jego kolegów z Sarmacji czeka jutro trudny test
Grzegorza Kocha i jego kolegów z Sarmacji czeka jutro trudny test P. Drabek
Górnik uzupełnił grono półfinalistów Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec. W niedzielę gracze z dzielnicy Czeladzi zagrają z Niwką, a jutro Sarmacja ze Szczakowianką

Niemal do końca lutego trzeba było czekać na to, by poznać pełny skład półfinałowych spotkań Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec. Ostatecznie okazało się, że powiat będziński w tej rywalizacji, oprócz zawodników Sarmacji, reprezentować będą gracze z dzielnicy Czeladzi.

Piłkarze Górnika Piaski byli faworytami meczu z Przemszą Siewierz, bowiem rywale występują w sosnowieckiej A-klasie, natomiast zawodnicy z Piasków to czwartoligowcy. Początkowy przebieg meczu należy zatem uznać za sensacyjny. Wystarczyły dwa stałe fragmenty gry, by snajper Przemszy Dawid Kurzaczek dwa razy wpisał się na listę strzelców. Zimny prysznic podziałał jednak na podopiecznych Rafała Berlińskiego mobilizująco. Tak więc jeszcze przed przerwą Marcin Pieniążek idealnie obsłużył Kamila Pietlucha, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Tomasza Stańczyka.

Kamil Pietluch już po zmianie stron wyrównał, a graczy Górnika na prowadzenie wyprowadził Łukasz Ducki. Pomocnik zagrał w pole karne i chociaż miało to być raczej dośrodkowanie, piłka nabrała takiej rotacji, że po chwili Stańczyk musiał ją wyciągać z siatki. Zawodnicy z Piasków wyraźnie się rozstrzelali, a gole zdobywali kolejni zawodnicy.

Na listę strzelców po dograniu Pietlucha wpisał się bowiem Sergiusz Pytel, a już w doliczonym czasie gry do siatki trafił Pieniążek. Tym samym Górnik wygrał ostatecznie 5:2.

- Myślę, że chłopakom był potrzebny taki zimny prysznic w ciągu tych pierwszych 35 minut, ponieważ podeszli do tego spotkania zbyt spokojnie - podkreśla trener Górnika, Rafał Berliński. - Później ten mecz nie był być może zbyt imponujący w naszym wykonaniu, ale na pewno cieszy wynik oraz strzelone bramki. Szczególnie dwie ostatnie padły po naprawdę ciekawych i składnych akcjach. W naszej grze pozostaje jeszcze kilka mankamentów, które musimy poprawić. Do takich zaliczają się między innymi stałe fragmenty gry, ponieważ obie bramki straciliśmy w tymspotkaniu po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. W meczu z Przemszą to my dyktowaliśmy jednak warunki gry, natomiast rywale byli nastawieni na kontry - dodaje Rafał Berliński.

W najbliższy weekend dojdzie natomiast do półfinałowych pojedynków w pucharowej rywalizacji. Jutro piłkarze Sarmacji Będzin zagrają ze Szczakowianką Jaworzno, która jest obecnie jednym z głównych faworytów do awansu do II ligi (godz. 14), natomiast w niedzielę Górnik Piaski zagra z AKS-em Niwka Sosnowiec (godz. 12). Rywale zajmują drugie miejsce w drugiej grupie katowickiej klasy okręgowej. Oba te spotkania odbędą się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Stadionie Ludowym w Sosnowcu. Emocji nie powinno zabraknąć, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę stare piłkarskie porzekadło mówiące o tym, że puchary rządzą się swoimi prawami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto