Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Dzieci Zagłębia w Będzinie: Powstała "baby scena". Co wiecie o teatrze inicjacyjnym?

Katarzyna Kapusta
Wydaje się, że teatr jest tylko dla dorosłych, starszych dzieci i młodzieży. To już przeszłość. Aktorzy z Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie udowadniają, że teatr jest dla wszystkich, nawet tych najmłodszych. "Baby-scena" to nowa inicjatywa TDZ. Jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie spektaklami z nurtu teatru inicjacyjnego dla dzieci od 6. miesiąca życia do 5 lat.

- Spektakl w ramach tej sceny trwa 50 minut i może go obejrzeć za jednym razem 65 osób. Oficjalna premiera odbędzie się 31 marca. Będzie to prapremiera "Bajki-Zjajki". To bardzo przyswajalny tekst dla dzieci, którego autorem jest Maciej Dużyński - mówi Dariusz Wiktorowicz, dyrektor Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie.
"Bajka-Zjajka" to w pełni profesjonalna realizacja teatralna, odbywająca się w przytulnej przestrzeni, z użyciem kolorowych rekwizytów, pobudzających wyobraźnię małego widza.

Bohaterami spektaklu są Puc i Ciut, którzy, znajdując podczas zabawy jajko, postanawiają się nim zaopiekować. Wkrótce z jajka wykluwa się gąsienica Zjajka, której głównym zajęciem jest pożeranie wszystkiego wokół. Przyjaciele podsuwają jej coraz to różniejsze smakołyki, choć martwiąc się o jej zdrowie, chcą zainteresować Zjajkę różnymi zabawami. Urok sztuki polega na zabawie językiem, grach słownych opartych na wieloznaczności słów, wykorzystując ich walory dźwiękowe. Bajka, oprócz zabawy, zawiera także walory poznawcze. Jest opowieścią o poznawaniu świata, dorastaniu i narodzinach przyjaźni.

Małe dzieci to także bardzo wymagający widz, który często lubi wchodzić w interakcję z aktorem.

- Nie ukrywam, że to bardzo trudne zadanie. To spektakl, w którym gram tylko z jedną koleżanką, więc wszystko spoczywa na naszych barkach. Trudność polega na tym, że mamy bezpośredni kontakt z dziećmi i ich rodzicami - opowiada Katarzyna Bała, aktorka grająca w sztuce Puca. - Nie ma podziału na widownię i aktorów. Tu wszystko dzieje się na scenie. Bobas często próbuje z nami grać, my jednak nie reagujemy, nawet jeśli bije nas łopatką po głowie - dodaje.

Zabawa nie kończy się z opuszczeniem kurtyny. Po spektaklu dzieci mają okazję zrobić sobie zdjęcie z pluszowymi rekwizytami oraz sympatycznymi bohaterami przedstawienia - Pucem i Ciutem.

"Bajka-Zjajka" została wyróżniona w Konkursie na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży, organizowanym przez Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu w 2011 r.


Z Marią Jaskulską, psychologiem dziecięcym, rozmawia Katarzyna Kapusta

Czy 6-miesięczny bobas jest w stanie zrozumieć to, co dzieje się na scenie?
Moim zdaniem nie jest to możliwe. Jeszcze 5-6-letnie dziecko ma z tym problem, jeśli dociera do niego zbyt dużo bodźców. Jeśli jest tylko widzem, 50 min to bardzo długo. Powinny to być 10-15-minutowe sesje.

Jak zainteresować dziecko tym, co się dzieje na scenie?
Trzeba obserwować dziecko, jego reakcje, czy nie jest "atakowane" zbyt dużą ilością bodźców. Jeżeli dziecko odwraca główkę lub po prostu ucieka, nie należy go zmuszać do dalszego uczestniczenia. Chętnie się wybiorę na spektakl zobaczyć, które bodźce są rozwojowe, a czego jest za dużo.


*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto