W czwartek rano przy grobie Edwarda Wojtasa, który zginął w katastrofie smoleńskiej, na cmentarzu przy ul. Lipowej spotkała się rodzina polityka, przyjaciele, znajomi, także z PSL, obecny był wicepremier Janusz Piechociński. Złożyli kwiaty, zapalili znicze.
– To już czwarty rok kiedy spotykamy się tu o 8.41 żeby pomodlić się za duszę Edwarda. Modlitwy najbardziej mu dzisiaj potrzeba – podkreślała drżącym głosem Alina Wojtas, wdowa po pośle.
- Drogi Edwardzie, pamiętamy o tobie i zawsze będziemy pamiętać – zaznaczył marszałek Krzysztof Hetman.
- Cztery lata temu byliśmy zjednoczeni. Dziś jesteśmy podzieleni jak nigdy. W wieli miejscach w Polsce nie będzie jak tu w Lublinie: modlitwy, pokory, oddania hołdu tym, którzy zginęli – zauważył Janusz Piechociński. – Jeżeli chcemy zbudować tym, którzy zginęli, nie kreujmy nieprawdziwych mitów ale walczmy o lepszą Polskę – zaapelował.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?