Po parku na wzgórzu spacerują mieszkańcy Będzina

Nie obyło się bez drobnych opóźnień, ale wygląd z pewnością rekompensuje je z nawiązką. Mieszkańcy są zadowoleni, ale nie kryją obaw – mają nadzieję, że zawsze będzie tu bezpiecznie i zadbanie.

Od samego rana nowy będziński plac zabaw i park zamkowy tętnią życiem. Mieszkańcy chętnie przychodzą z dziećmi – cieszą się, że powstało kolejne miejsce, gdzie będą mogli wspólnie spędzać czas. Jest kolorowo, a – co najważniejsze – bezpiecznie. Widać, że miasto się zmienia.

Łukasz Bieńkowski, bawiący się na placu zabaw z synkiem, jest pod wrażeniem efektu, jaki udało się osiągnąć po skończonej rewitalizacji Wzgórza Zamkowego.

– Jestem naprawdę pod wrażeniem – to coś rewelacyjnego. Wszystko jest nowocześnie zrobione, chyba nawet lepiej niż na Dolnej Syberce – mówi. – Syn jest zachwycony, a najbardziej podoba mu się lokomotywa – dodaje.

Również przyjezdnym bardzo podoba się nowe miejsce spotkań i spacerów. Pani Elżbieta, która wraz z mężem i synkiem przyjechała do Będzina z Górek, widzi potrzebę tworzenia właśnie takich miejsc:

– Pierwszy raz to widzimy, ale jest fantastycznie – kolorowo, fajnie i bezpiecznie – dziecku bardzo się podoba. To dobrze, że władze miasta widzą potrzebę organizowania takich miejsc – mówi.

Najmłodsi mieszkańcy Będzina nie mają czasu na rozmowy – kolorowe atrakcje znajdujące się na placu zabaw są bezkonkurencyjne i nadzwyczaj zajmujące. Trzyipółletniego Mateusza, który na placu bawił się pod opieką cioci, udało się na moment oderwać od zabawy:

– Na placu podoba mi się zjeżdżalnia i mury obronne – opowiada zachęcony przez opiekującą się nim ciocią.

Również dziewięcioletnia Marta Wojciechowska jest zachwycona nowym miejscem zabaw:

– Będę tu przychodzić często. Fajnie, że wybudowali nam nowy plac zabaw – mówi.

Wśród bawiących się dzieci pilnowanych przez zachwyconych dorosłych spotkaliśmy pana Stanisława Nowaka, kierownika robót, jakie wykonano w tym miejscu:

– Jestem tu od początku budowy, znam to wszystko od pierwszej łopaty – aż do momentu oddania. Kosztowało to dużo pracy i wysiłku, ale naprawdę było warto – mówi. – Zabawki są najwyższej klasy, sprowadzone z Finlandii – wszystkie posiadają odpowiednie atesty. Wykładziny także robiła specjalistyczna firma. Wszystko zostało odebrane bez żadnych zastrzeżeń. Aby było bezpiecznie, zainstalowano kamery. Oby tylko mieszkańcy szanowali to, co tutaj zrobiono – dodaje pan Stanisław.

Z placu zabaw udajemy się do parku zamkowego. Tam również wykonano wiele prac. Spacerować można zadbanymi alejkami, a odpocząć – siadając na wygodnych i licznych ławkach. Pomyślano również o rowerzystach – przy wejściu od strony kościoła św. Trójcy nie brak stanowisk do pozostawienia rowerów. Łukasz Bieńkowski, którego spotkaliśmy wcześniej na placu zabaw, nie kryje zaskoczenia zmianami, jakie zaszły na Wzgórzu Zamkowym:

– Pracuję w Holandii, przyjechałem i jestem zdziwiony, że tak szybko coś takiego tutaj powstało. Bardzo mi się to podoba – mówi. – To coś na wzór dawnego Będzina – drewniane bale, domki starego typu – to wszystko świadczy o historii miasta i świetnie ją pokazuje. Bardzo ładnie zrobione są ścieżki, dużo jest ławeczek i koszy na śmieci, więc myślę, że czystość będzie stale utrzymana. Widać, że coś się w Będzinie dzieje – że miasto się rozwija – chwali wykonane prace.

Nie sposób nie zachwycić się przemianą, jaką przeszło Wzgórze Zamkowe – wszystko wygląda bardzo nowocześnie, zadbanie i przyjemnie. Władze miasta pomyślały także o innych atrakcjach – co jakiś czas na odnowionym wzgórzu mają być organizowane różne imprezy plenerowe. Pierwsza – pod hasłem „Gry i zabawy na Wzgórzu Zamkowym”, skierowana do najmłodszych mieszkańców Będzina – ma się odbyć już jutro, w sobotę 10 sierpnia w godzinach 14-17. Kolejna już 18 sierpnia.