Czeladź: w rejonie Chmielnej i Ogrodowej powstanie 200 mieszkań na wynajem ZDJĘCIA

Zgodę na takie przedsięwzięcie, a także powołanie spółki celowej, która zajmie się tym projektem, wyrazili podczas ostatniej, kwietniowej sesji Rady Miasta czeladzcy rajcy.

- Powołanie spółki celowej, której udziałowcem będzie Urząd Miasta oraz CTBS-ZBK, jest niezbędne, by podpisać umowę z bankiem, który po wielomiesięcznych negocjacjach wyraził chęć, by na korzystnych dla miasta warunkach, finansować to przedsięwzięcie – podkreśla Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi. - Miejmy nadzieję, że wkrótce zostanie podpisana ostateczna umowa i ruszymy, najpierw z przygotowaniem projektów a potem z budową – dodaje.

Aktualnie, trwają jeszcze ostateczne ustalenia, dotyczące finansowania tego projektu, które są w ostatniej fazie.

Partnerem, udzielającym kredytu w wysokości 42 milionów złotych, który ma zostać spłacony w ciągu 10 lat jest norweski bank DNB. Od ostatecznego wyniku negocjacji i terminu ich zakończenia uzależnione są kolejne działania.

- Po zapewnieniu finansowania pierwszym zadaniem spółki będzie przeprowadzenie przetargu na przygotowanie projektu osiedla. Zgodnie z założeniami ma zostać wybudowanych od 200 do 250 mieszkań – informuje Tomasz Michałek z biura prasowego Urzędu Miasta w Czeladzi. - W pierwszej kolejności będą one dostępne dla osób mieszkających w Czeladzi, a w dalszej dla mieszkańców wszystkich innych miast. Dokładny regulamin dotyczący zasad wynajmu mieszkań zostanie dopiero opracowany. Przewidziana ma być w nim opcja wykupu mieszkań. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem osiedle będzie oddane do użytku w 2021 roku – dodaje.

Na razie nie wiadomo jeszcze, jak wysokie będą to bloki, czy będą liczyły trzy, czy cztery kondygnacje. Według wstępnych planów i przymiarek mieszkania miałyby być natomiast dwu i trzypokojowe o metrażu w granicach 50 metrów kwadratowych. Najlepiej z wykończeniem pod tzw. klucz.

Kto zatem będzie mógł liczyć na to, że za dwa, trzy lata zamieszka na nowym osiedlu?

- Jedno jest pewne, nie będą to mieszkania komunalne, z zasady przyznawane tylko dla mieszkańców o stosunkowo niskich dochodach . Drugim pewnikiem jest natomiast to, że pierwszeństwo do przydziału mieszkania zawsze będą mieli mieszkańcy Czeladzi – zapewnia Zbigniew Szaleniec. - Mam nadzieję, że dzięki temu nasza młodzież, rozpoczynająca życie na własny rachunek, nie będzie już musiała szukać swego lokum w innych miastach, a część z tych, co już wyjechała i wynajmuje mieszkania w innych miastach wróci do Czeladzi – dodaje.

Nowe osiedle ma powstać w rejonie ulic Ogrodowej, Chmielnej i Kombatantów. Ma się mieścić na pokopalnianym terenie, zwanym obecnie potocznie Szybem Kondratowicza lub Kondratowiczem. Dziś to w większości zadrzewione grunty, które upodobały sobie ptaki i przeróżne zwierzęta. Tuż obok wybudowane zostało ostatnio przez dewelopera osiedle domków jednorodzinnych przy ul. Chmielnej, które czeka na zasiedlenie.

Warto dodać, że oprócz tej planowanej inwestycji miasto wyremontuje niezamieszkane aktualnie budynki miejskie przy ulicach: Bytomskiej, Katowickiej i Kościuszki. Na lokale mieszkalne zaadaptowany zostanie również gmach przy ulicy 21 Listopada, w którym niegdyś znajdował się internat i Zespół Szkół nr 2 w Czeladzi.

Pod koniec 2018 roku władze Czeladzi wycofały się natomiast z udziału w rządowym programie „Mieszkanie Plus”. Powodem były mniej korzystne warunki dla miasta i przyszłych najemców.

– Nie odpowiadały nam warunki finansowe i organizacyjne tej wspieranej przez rząd propozycji - przyznaje Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi. - Oprócz mniej korzystnych warunków finansowych, największą słabością programu „Mieszkanie Plus” był fakt, że najemcy mogliby się ubiegać o wykup mieszkania dopiero po 25-30 latach. Natomiast z przeprowadzonych przez nas badań przy pomocy fachowców z dziedziny obrotu nieruchomościami wynika, że poszukujących mieszkania najbardziej interesuje najem z potencjalną opcją wykupu mieszkania po kilku latach – dodaje.