Będzin: Zapłacimy więcej za wodę i odprowadzenie ścieków

Również od 1 lipca wzrośnie też sama opłata abonamentowa. Zamiast obecnych 20 złotych, mieszkańcy zapłacą o prawie 4 złote więcej, czyli 23,97 zł.

Skąd taki wzrost ceny? Jak udało nam się dowiedzieć, podniesione opłaty są związane ze wzrostem kosztów inflacyjnych, podatku od nieruchomości, jaki płacą wodociągi, wzrostem kosztów amortyzacji oraz inwestycji spółki, jaką jest np. budowa nowej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w Będzinie.

- To efekt prowadzonych inwestycji i z tego tytułu mamy dodatkowe obciążenia - tłumaczy Rafał Pietrzyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Będzinie.

- Oczyszczalnia ścieków to nowa inwestycja i niestety nowe koszty. Gdybyśmy nie podnieśli opłat, odnotowalibyśmy ujem-ny wynik, a to miałoby niekorzystny wpływ na zaplanowane inwestycje, bo banki nie udzieliłby nam kredytu - dodaje prezes.

Zupełnie innego zdania jest jeden z pięciu radnych, który głosował przeciw tej uchwale.

- Rozumiem podwyżkę, ale nie w takiej skali - mówi Janusz Herpel, radny z Będzina. - Najłatwiej jest podnieść abonament, gdy cena w zakupie jest wyższa - dodaje.

Najbardziej podwyżkę abonamentu odczują indywidualni odbiorcy. Jak więc podwyżki mają ich zachęcić do przyłączenia się do miejskiej kanalizacji?

Za jeden metr sześcienny wody dziś będzinianie płacą 4,68 zł (netto). Teraz opłata wzrosła o 11 gr. Odprowadzenie metra ścieków do kanalizacji to obecnie koszt 5,58 zł. Od lipca za odprowadzanie ścieków trzeba będzie zapłacić o 66 gr więcej. Do tego należy doliczyć podatek VAT 23 procent. MPWiK w Będzinie co prawda pozyskało fundusze z Unii Europejskiej na budowę sieci wodociągów i kanalizacji, ale czy teraz mieszkańcy chętnie się przyłączą?

Niedawno spółka wydała ulotki zachęcające do podłączenia się do sieci kanalizacji miejskiej. Czy mieszkańców przekonają argumenty spółki?

Czytaj także:

"Nie" chcą dzierżawy wodociągów. Czas na nowe inwestycje w mieście

W Będzinie marzą o ciepłej wodzie