Będą premie dla prezesów spółdzielni, ale mniejsze

Pensje i nagrody prezesów spółdzielni mieszkaniowych budzą ogromne kontrowersje wśród mieszkańców. Tak jest również w Zduńskiej Woli. Rada nadzorcza SM "Lokator" będzie w tym miesiącu decydowała o nagrodach rocznych dla zarządu spółdzielni. O jakich kwotach mówimy? Panuje przekonanie, że może być to nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tymczasem prezes ,,Lokatora" Przemysław Gibert i jego zastępca Roman Krzyżański zawnioskowali do rady nadzorczej o zmniejszenie wypłacanych im rokrocznie nagród. Będzie to po około 20 tys. zł.
- Czy w dobie kryzysu takie nagrody są zasadne, gdy mieszkańcy spółdzielni tracą pracę i nie mają środków na opłacenie czynszu? - pyta jeden ze spółdzielców.
Kolejny zastanawia się, na czym zarabia spółdzielnia, skoro ciągle słyszy się o tym, że ludzi nie stać na płacenie czynszu. - Widać, że osiedla są zadbane, są pracownicy, którzy odśnieżają, zamiatają. Widać, jak kolejne bloki są ocieplane, ale to przecież my za to płacimy, w czynszu. Więc te nagrody są z czego? Z naszych czynszów? - dopytuje kolejny.
Zduńskowolska spółdzielnia wypracowała za ubiegły rok około1,5 miliona złotych zysku netto. To przede wszystkim wpływy z wynajmu pomieszczeń użytkowych, a nie pieniądze z czynszów lokatorów mieszkań. Z tych pieniędzy są nagrody.
- Premie są związane z dochodami, jakie wypracowuje spółdzielnia. Wypłacamy je rokrocznie, zgodnie z uchwałami rady nadzorczej. W tym roku nastąpiło ograniczenie nagród ze względu na obowiązującą od niedawna uchwałę.Wnioskował o to zarząd spółdzielni - mówi Ireneusz Królewiak, przewodniczący komisji rewizyjnej rady nadzorczej spółdzielni Mieszkaniowej ,,Lokator".
Zgodnie ze ,,starą" uchwałą członkowie zarządu ,,Lokatora", dostawali od 20 do 40 procent swojego rocznego dochodu. Po zmianie mogą dostać najwyżej 20 procent. Czyli ile? Prezes SM ,,Lokator" Przemysław Gibert zarabia miesięcznie 3,5 średniej krajowej, a wiceprezes Roman Krzyżański 3,2 średniej krajowej. Obecnie średnia krajowa pensja, zgodnie z komunikatem Głównego Urzędu Statystycznego wynosi 3,7 tys. zł brutto. Łatwo więc policzyć, że pensja prezesa to prawie 13 tysięcy zł brutto, czyli około 9 tys. zł ,,na rękę" miesięcznie.
- Czy te nagrody nam się należą, nie wiem. Wiem, co zastałem, kiedy przychodziłem przed 10 laty do spółdzielni i co jest teraz. Nie ma porównania - mówi prezes SM Lokator Przemysław Gibert. - Zawsze znajdzie się ktoś sfrustrowany, kto liczy cudze pieniądze.
Prezes wyjaśnia, że o zmniejszenie premii wystąpili, bo zarząd uznał, że tak będzie lepiej dla ogółu mieszkańców.