Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

1,5 miliona złotych na podwyżki dla personelu w PZZOZ Będzinie i Czeladzi

Katarzyna Kapusta
Od 1 maja pielęgniarki w Powiatowym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie i w Czeladzi będą zarabiać więcej. Na ten cel przekazano 1,5 miliona złotych z czego 1 milion złotych będzie przeznaczony dla najliczniejszej grupy zawodowej w szpitalu czyli pielęgniarek. Oprócz tego przedstawiono także nowego zastępcy dyrektora ds. lecznictwa. To prof. dr hab. n. med. Władysław Pierzchała, internista i pulmonolog.

Od 1 maja pielęgniarki w Powiatowym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie i Czeladzi będą zarabiać więcej. Na podwyżki dla personelu przekazano 1,5 miliona złotych z czego milion ma być przeznaczony na podwyżki dla pielęgniarek.

- Jesteśmy w trakcie rozmów, jednak jesteśmy zadowoleni z tego co zostało już zaproponowane. Mamy nadzieję, że po podpisaniu porozumienia, będziemy mieć wynagrodzenie współmierne do wykonywanych przez nas obowiązków - mówi Anna Zub, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych.

- Obecnie zarabiamy w granicach 3,5 tys. złotych brutto, w zależności od tego czy jest to pielęgniarka jedno czy dwu zmianowa. Wciąż jeszcze trwają pertraktacje. Myślę, że na najbliższym spotkaniu dowiemy się dokładnie ile będziemy zarabiać - dodaje.

Restrukturyzacja szpitala trwa od kilku lat. Od marca 2017 rok zwiększony został fundusz płac łącznie o 2,5 mln złotych.

- Restrukturyzacja nie tylko ograniczenie kosztów, cały ten proces to szansa na rozwój szpitala. Trzeba myśleć o tej kadrze która tutaj pracuje aby nie tylko pracowała w dobrych warunkach, ale także by była zadowolona płacy i pracy, którą wykonuje - tłumaczy Dariusz Jorg, pełnomocnik dyrektora PZZOZ ds. restrukturyzacji.

- Po kilkunastu latach powiat po raz pierwszy nie dopłacił złotówki do szpitala za rok 2017. Poprzednia dopłata powiatu to kwota ponad 7 milionów złotych. Zatem różnica jest diametralna Kondycja szpitala cały czas się poprawia i mamy nadzieję, że proces restrukturyzacji zamkniemy w całości pod koniec tego roku. Z uśmiechem mówimy, że będzie tutaj Leśna Góra, ale myślę, że mamy bardzo dużą szansę żeby być właśnie taką Leśną Górą w szpitalu powiatowym. Stąd też podwyżki. Chcemy utrzymać personel który mamy - dodaje.

Z rezultatów restrukturyzacji jest zadowolony także starosta będziński Arkadiusz Watoła.

- Z bankrutującego i nierokującej placówki zaczyna powstawać prawdziwy szpital. Dług szpitala zmniejszył się o 6 milionów złotych. To pierwszy krok do spadku zadłużenia szpitala. Będziemy też rozwijać szpital w Będzinie. Za chwile będzie przeniesiony do Będzina oddział okulistyki, oddział wewnętrzny w przyszłym roku. W tym roku otworzymy przychodnie specjalistyczne, będą zlokalizowane w jednym budynku. To będzie ogromne udogodnienie dla pacjentów - mówi Arkadiusz Watoła, starosta będziński.

PZZOZ w ostatnim czasie przeszedł szereg zmian.

- Zmiany te dotyczą dwóch obszarów. Pierwszy to budowa struktury tej materialnej. Widzimy pięknie przygotowane sale chorych, doskonały OIOM, świetna radiologia, dobra endoskopia, dobre sale operacyjne. To wszystko trzeba wypełnić treścią. Tą treść za sobą niosą lekarze, pielęgniarki i inny profesjonaliści medyczni. Żeby wykorzystać ich umiejętności, trzeba im też coś zaproponować. To jest ten drugi element, który odbywa się właśnie. Żeby zjednać sobie lekarzy, trzeba im pokazać, że będą godnie zarabiali, że będą wykonywali tutaj procedury, które są unikalne,a do których nie zawsze mieli dostęp - mimo swojej wiedzy. To wszystko będzie możliwe jeśli będzie duży napływ pacjentów. My chcemy i musimy mieć tutaj dużo pacjentów, po to żeby każdy chirurg mógł tutaj wykonywać które umie, żeby ortopeda mółg zakładać endoprotezy kolana, biodra bo on to umie. Żeby mogli ginekolodzy mogli wykonywać wszystkie zabiegi z zakresu ginekologii onkologicznej, których się nauczyli. Część tych rzeczy oczywiście można robić w małym zakresie, ale jeżeli chce się robić dobrze, to trzeba robić dużo tych procedur. W związku z tym potrzebny nam jest jeszcze dobry kontrakt z NFZ na przykład na OIOM, bo jeszcze go nie mamy, kontrakt na okulistykę, endoprotezy ortopedyczne i to wszystko jest w gestii zarządzających. Jestem tutaj człowiekiem, który ma to wszystko harmonizować i nadzorować w sensie medycznym ale siła jest tutaj w dyrektorze, który ten szpital wypromował. Ten szpital nie zawsze miał dobrą opinie, teraz będzie miał wspaniałą. O to zabiegamy - mówi zastępcy dyrektora ds. lecznictwa prof. dr hab. n. med. Władysław Pierzchała.

Oprócz tego dyrekcja szpitala stara się „wyrwać” szpital z uścisku firmy Magellan, która jest głównym wierzycielem długu szpitala. Na chwilę obecną PZ ZOZ zadłużony jest na ok. 60 mln zł i miesięczna rata do firmy Magellan wynosi ponad 500 tys. zł. Planowana zmiana i przeniesienie zadłużenia do Banku Gospodarstwa Krajowego pozwoliłoby szpitalowi złapać oddech, zmniejszając miesięczną ratę do ok. 241 tys. zł. A – przypomnijmy – PZ ZOZ planuje przeprowadzenie inwestycji w tym roku w obu lokalizacjach na kwotę 18 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 1,5 miliona złotych na podwyżki dla personelu w PZZOZ Będzinie i Czeladzi - Będzin Nasze Miasto

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto