W maju 70 lat temu w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück zginęła Jadwiga Migowa, dziennikarka i pisarka urodzona w Będzinie. Dzisiaj chyba nikt o niej nie pamięta, zwłaszcza w rodzinnym mieście, a kiedyś była przykładem błyskotliwej kariery. Wydała wiele powieści, była wziętą reporterką w stolicy, współpracowała z przemysłem filmowym. Kanał "Kino Polska" podczas majowego weekendu przypomniał jej film. Melodramat "Moi rodzice rozwodzą się", nakręcony w 1938 roku, uchodzi za jeden z lepszych polskich filmów lat przedwojennych. Scenariusz pod pseudonimem Kamil Norden napisała właśnie Jadwiga Migowa.
Patriotyczny dom
O rodzicach Jadwigi Migowej prawie nic nie wiadomo. Ojciec nazywał się Józef Gancwohl i należał pewnie do żydowskiej inteligencji. Może był spokrewniony ze znanym fotografem Adolfem Gancwolem-Ganiewskim, który przed wojną dokumentował historię Lubelszczyzny? Adolf zmienił wyznanie na ewangelickie, żeby poślubić Polkę. Ojciec Jadwigi ożenił się z Anną Kempińską. Córkę Jadwigę, urodzoną w 1891 rokuw Będzinie, wychowali bardzo patriotycznie.
Jadwiga studiowała na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1912 wstąpiła do organizacji"Strzelec", który był później podstawą struktur Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Brała udział w ich tworzeniu. Kobiety w "Strzelcu"zajmowały się wywiadem, kurierką, szyfrowaniem informacji, rozpoznawaniem terenu, ćwiczeniami wojskowymi. Działały często kosztem swojego życia osobistego. Nie wiadomo, czy Jadwiga założyła rodzinę.
Po wojnie ta działaczka narodowa, legionistka i wszechstronnie wykształcona abolwentka uniwersytetu, zajęła się dziennikarstwem. Miała lekkie pióro i duże poczucie humoru.
Gazety, film i książki
W 1928 przeniosła się z Krakowa do stolicy i pracowała w bulwarówkach - "Kurierze Porannym" i "Kurierze Czerwonym". Ale publikowała także w prestiżowych pismach "Świat" i "Kino", gdzie zamieszczała wywiady z gwiazdami, pisała reportaże. Do legendy weszło jej reporterskie poświęcenie, kiedy w przebraniu bezdomnej dostała się do noclegowni dla kobiet. Opublikowała wstrząsającą historię o nocy w towarzystwie najtańszych prostytutek. Migowa pisała o prawach najuboższych kobiet, była jedną z pierwszych feministek. Słała na ten temat korespondencje do krakowskich pism, w tym do eleganckiego "Światowida". Jadwiga była również kierownikiem kabaretu literackiego "Rajski ptak". Zapracowana, o życiu osobistym nie opowiadała. Nie była też obiektem plotek.
Lekkim piórem
Wydała bardzo wiele powieści, które nie przetrwały w historii literatury. Były poczytnymi romansami, chwalonymi za bohaterów z krwi i kości. Same tytuły wiele mówią: "Szczęście przychodzi kiedy chce", "Małżeństwo gwiazdy", "Miłość o zmierzchu","Kariera Władki Brzózki". Pisane są na szybko, potocznym językiem, drukowane były w odcinkach, chyba tylko dla zarobku. Ale zawsze dotykały spraw społecznych, a zwłaszcza sytuacji kobiet.
Po 1939 roku Jadwiga Migowa prowadzi jadłodajnię. W 1942 roku gestapo ją aresztuje, trafia do Ravensbrück. Nie ma tu żadnych szans na przeżycie. Ginie w maju; jak i którego dnia, nikt już nie wie.
* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:
MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
